Archiwum 26 listopada 2002


lis 26 2002 Dzieńdoberek:o)
Komentarze: 5

Wczoraj z Anarchystą zastanawialiśmy się czy czkawka, albo ziewanie może mieć jakikolwiek wpływ na, powiedzmy, charakter człowieka, a uściślając głośność czkania i ziewania, oraz rozwartość otworka gębowego podczas ziewania na  pewność siebie i mocniej ugruntowaną osobowość. Anarchysta trza by było jakieś naukowe badania przeprowadzić i sporządzić choc przybliżone statystyki gdyż coś mi się wydaje, że mogą być nadzwyczaj interesujące.

Wampirzyca w  jakimś takim zielonkawym kitlu pozbawiła mnie przed momentem całej wielgaśnej strzykawy krwi. Pogodziłabym się  z losem gdyby nie to, że zwyczajnie mówiąc BARDZO MNIE BOLAŁO. Wiedziałam, że ta przychodniana oferma nie jest najlepsza z igłą i strzykawką w ręku. A jeśli zostanie mi siniak na ręce, to pójdę i jej nagadam. W szpitalu pobierano mi krew codziennie ,na "dzieńdobry" i nie zostawał przy tym najmniejszy ślad. A wampirzyca ma typowo bestialskie odruchy. Niech ją...

ani-mru-mru : :