Komentarze: 1
Szczyt bezczelności- upić sie na imieninach własnej Mamuśki. A propos- Beatko wszystkiego najlepszego. Ćwirka skika dalej balować:o)))
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Szczyt bezczelności- upić sie na imieninach własnej Mamuśki. A propos- Beatko wszystkiego najlepszego. Ćwirka skika dalej balować:o)))
"SEN"
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Iść przez sen ku tobie,
w twe słodkie ręce obie...
przez pola długie ogromnie,
sadzone w rzędy doniczek...
samych niebieskich konwalii
i szafirowych goryczek...
..przejść przez jezioro nieduże,
zrobione z drewnianej balii...
i trochę nieprzytomnie
iść dalej przez bór ciemny,
w którym kwitną róże,
lecz w którym się nie pali ani jedna świeca...
gdzie straszy stary niedźwiedź dziecinny zza pieca,
dziś przerobiony na kota...
I widzieć w oddali już twoją psią budę
z kryształu, blachy i złota...
przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grudę...
i jeszcze ten rów przebyć...
- potknąć się - i już nie być.
Posmyram jeszcze Meę za uszkiem, poplotkuję ociupinkę z Panem B. i też szybciorkiem zmysiam na podusię.....Co do podusi to znalazłam fajniutkie zdjątko hi hi hi, ale ta mała koleżanka na niej to nie ja hehe:o)Proszę nie mylić absolutnie:o)