Archiwum 05 października 2002


paź 05 2002 Szept
Komentarze: 0

Szept ma w sobie coś z magii. Czarodziejska wiekowa księga z pożółkłymi kartami skutecznych zawsze, zaklęć. Ezoteryczny przekaz informacji, który swym ciepłym echem odbija się od mojej wrażliwej skóry szyji, policzków, uszu. Szept przenika na wskroś indolentnie poskramiając moje uniesienie. Wbrew swemu przekonaniu i zamierzeniom, potęguje je. Pierzchliwie uciekam przed uzewnętrznieniem swojej czysto ludzkiej reakcji na Twój szept. Bo na wzgórzu uniesienia, na który sie wdrapałam dzięki szeptom, prócz finezyjnych i delikatnych uczuć, znajduje się również zimny nieposkromiony wstyd. Uczucie z nieplastycznego materiału, nie sposób w nim rzeźbić okazów bardziej pokornych na me nawoływania i nakazy.Wstyd jest silniejszy, trzyma swą cieżka rękę na moim ramieniu i ma władzę. Ale gdy szepczesz to jakby wirował cały świat. Gdy czuję Twoje usta na mojej szyji to płaczę. Łzy nie ranią jednak. Są tylko szczęściem. Bo jest tak pięknie....

ani-mru-mru : :
paź 05 2002 Plama na ścianie
Komentarze: 1
"Kiedy się stanę
Plamą na ścianie
Nie myśl o mnie źle
Życie to tylko chwila
Kochanie
Nie zatrzymasz jej
Kiedy już wszędzie
Mało mnie będzie
Musisz wiedzieć że
By przeżyć taką chwilę
Warto czekać wiek"
ani-mru-mru : :