Archiwum 21 listopada 2002


lis 21 2002 Nie chcę jeszcze Aniołów
Komentarze: 3

Panie B.!

Kocham Niebańskie Anioły. Te z dużymi białymi pierzastymi skrzydłami. Uwielbiam patrzeć jak lawirują po niebie przyglądając się maluczkim z gracją. Kocham ich śmiechy promienne, ich rzewny płacz. Kocham ich oczy niebiańsko niebieskie i błyszczące jak tafla wody w słoneczny majowy dzień. One potrafią patrzeć mądrością, patrzeć miłością, jak nikt...Już nie boję się, gdy Anioł Stróż w zupełnych ciemnościach kładzie mi swą ciepłą dłoń na głowie. Wiem, że chce powiedzieć:"Jestem zawsze przy Tobie. Nie bój się" Ale teraz Panie B. boję się. Strasznie się boję, bo jeszcze nie chcę stać się jednym z nich. Jeszcze nie...błagam...

Dlaczego tak szybko zsyłasz mi cierpienie. I każesz żyć w nieświadomości. Choć szepnij na uszko, powiedz co się ze mną dzieje....

ani-mru-mru : :