wrz 12 2002

Wkręciorkałam Go w Garbatki


Komentarze: 1

Wygrzebałam z archiwum rozmówkę z A. Bosh, On mnie udusi za to. Ale rozmówka niwinna o Aniołkach Garbatych. Ale Go wkręciłam hi hi hi:o)

       18.04.2002r
Arturek: nie chce Ci sie spac?
       
 Ja: nie za bardzo

-ale muszem isc

-tesh jush

-nie wiem jak zasne
   
-ale bede liczyc baranki

i- co bedziesz robic..?
       
-to nie pomaga

-i garbate aniolki moje kochaniutkie

-ale garbatki mi pomoga

-bo je kocham

-i one mnie

-hehheh

-a podrzucisz mi pare ?

-nio jasne

-do swoich przyjaciol zawsze wysylam
-a jak szybko mozesz to uczynic ?

-to teraz wstan i otworz okno szybko
        
-bo one ciamajdy sa i zaraz w szybe siem wlana

-caly czas jest otwarte

-zeza maja czasem
         
-no to dobrze

-:)))))
         
-to za niedlugo przyleca
  
-tylko uwazaj bo

-bo ?

-jeden, taki grubasek slodziutki

-aaaaaaaa

-ma nozke rozwalona
     
-bo

-jeden juz wpadl na mnie ..
  
-jak lecial wczoraj do nieba to o brame  przy wejsciu  drut zahaczyl
    
-bo ?

-nio i jeszce rane ma

-zrobilam mu opatrunek
        
-:) normalnie ciamajda

-ale on taki jest ze ciagle go zdejmuje

-gdzie on sie uczyl latac..?

-i mowi ze on twardziej i mu nie tzreba opatrunku

-hehehe

-a one to szkole specjalna w niebie maja

-szkole latania i dobrych uczynkow
         
-i szkole hmm jak to napisac zeby zle nie wyszlo hmmm... no szkole milosci

-pewnie tak ich ucza jak chlopakow bin ladena

-bo one wszystkich kochaja
       
-buhahaha

-niom

-pewnie tak

-;)

-ja tam ni wiem

-:)

-:)

-a u mnei w pokoju

-to zawsze piorka gubia

-mowiem ci

-wszedzie pelno pierza

-:)

-a same rozwalily siem wlasni namoim lozku

-jejeu nie mam gdzie spac normalnie

-oo

-bo to tlusciochy
      
-hehe

-dobra to jak nie masz miejsca to chodz do mnie

-a one niech tasm spia

-hehe

-ale nie znam adresu

-heeheh;)

-to podam albo wyjde po Ciebie

-:)

-heheheh

-za pozno....

-sa juz i u mnie ...

-hehehe

-ale to nastepna partia aniolkow

-siedza takie 2 ....i sie ciesza

-bo u mnie jest ta pierwsza

-heheheh

-jak murzynki do blaszki

-oj i jeszce dlugo bede\a sie cieszyc

-hehehe

-buahahaha

-no i wkrecilam cie w aniolki

-:)

-a wiesz co to znaczy?

-nie ?

-jak mowie komus o aniolkach to znaczy ze go lubie

-;)

-dzieki

-bo aniolki sa moje kochane

-i zazwyczaj nikomu ich nie daje

-;)

-ale teraz serio jush muszem isc lulu

-ja nie kazde aniolki wpuszczam oknem

-hehehe;)

-dzieki

-:)

-hehhe

-ok Aniolku

-nio idziemy spac jus gaziorkiem

-frun sobie

-ja tez juz znikam


-niom fffffrrrrrrrruuuuuuuuu

-fffffrrrrrrrruuuuuuuuu

-;)
         
-jus mnie nie ma
      
-:)

-papatki

-;)

-papatki:)

ani-mru-mru : :
women
12 września 2002, 09:51
słodziutkie to :o) Pozdrawiam

Dodaj komentarz