sty 12 2003

The Ring


Komentarze: 9

Istnieje tajemnicza kaseta wideo, która przynosi śmierć... a wszystkie osoby, po jej obejrzeniu umierają gwałtownie i niespodziewanie  w tydzień po tym fakcie. Pierwszym symptomem jest dzownek telefonu, a w słuchawce... " just seven days". Młoda reporterka Rachel Keller postanawia zbadać tę sprawę, po tym jak w niewyjaśnionych okolicznościach życie traci jej siostrzenica. Początkowo traktuje wydarzenie jak kolejną "miejską legendę" i owoc wybujałej ludzkiej wyobraźni. Tak jest do czasu, gdy pozna osoby, które naprawdę zginą w tydzień po obejrzeniu feralnej taśmy, a ona sama również zapozna się z jej treścią. Gdy odbierze telefon z zapowiedzią rychłego zgonu, ma dokładnie 7 dni na ostateczne wyjaśnienie tej potwornej zagadki i zapobieżenie śmierci własnej i swojego synka...

THE RING

Od kiedy wyszłam  z kina, boję się tknąć pilota od telewizora, nie mówiąc już o nie podpisanej kasecie wideo. A z Miśkiem oglądaliśmy go wczoraj.... ooł...  zostało nam jeszcze sześć dni życia...!!:oP 

ani-mru-mru : :
13 stycznia 2003, 19:44
wpadnij kiedys do mnie :P
12 stycznia 2003, 17:15
ten film jest kiepski nie wiem czemu sie tak zachwycacie... nawet straszny nie jest... no ale to tylko moje skromne zdanie... pozdrowionka....
12 stycznia 2003, 16:51
ja przeżyłam, może tobie też się uda...a tak po za tym lepsza była "czerwona róża" - uu...to dopiero dało popalić....
12 stycznia 2003, 16:35
A ja jeszcze nie widziałam... ale po takiej recenzji obejrzę na pewno, bo uwilbiam takie klimaciki. MF pewnie stukasz straszliwie przygotowując się do sesji. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było na piąteczkę.
12 stycznia 2003, 16:02
Ja bym na pewno nie wzięła;)
Cieszę się, że znalazłaś chwilkę na odwiedzenie blogowiska, pozdrawiam:)
12 stycznia 2003, 16:00
Też byłam na tym.I niech każdy mówi co chce,ale ja chyba jeszcze na żadnym filmie się tak nie bałam.
MF
12 stycznia 2003, 15:37
Słyszałam , ze na premierze ludzie jak dostawali te kasety, to nie chcieli brać ze strachu hihi:oP
anarchysta
12 stycznia 2003, 15:10
Tesh na nim byłem.... na shczęście nie na premierze....... na premierze rozdawali TĘ kasetę wideo... fajnie nie?....... ale shczeże mówiąc ten film nie przekazuje nic prócz "śpieshmy się kochać ludzi, tak shybko odchodzą" - czyli nic nowego..... PozdroofkA
12 stycznia 2003, 14:59
Ale zrobiłaś nastrój, aaaaaa.... A czy z monitorami jest tak samo ?? Bo ja się boję ... Cieszę się, że miałaś chwilkę by tu wpaść ;) :*

Dodaj komentarz