maj 01 2003

Książki podrzucone:)


Komentarze: 6

Jak podała Gazeta Wyborcza:"Sześć godzin zajęło wnoszenie książek pozostawionych przed budynkiem Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Niektóre studenci wybrali dla siebie, większość powędrowała do gmachu filologii. Darczyńca pozostaje nieznany. Prawdopodobnie książki to spuścizna po zmarłym pracowniku Uniwersytetu."

To teraz wiem jakie jest pochodzenie "Wspomnien" Marii Kietlińskiej, "Jak zyc" Jerzego Lovella "Nocnego jezdzca" Warrena, "Marka i Wacka" Lucjana Kydryńskiego, które to książki w poniedziałek szurnęłam ze stołu wystawionego na korytarzu. Oj nieźle sie u nas czasem dzieje, niezle....:)

ani-mru-mru : :
mysz
04 maja 2003, 16:48
Kinguś, ale te książki to o pieniądze wcale nie wołały:o) Aż się prosiły, co by je przygarnąć. :o) Lucyś to dźwigałam, dźwigałam. Pod pachą dźwigałam:o)
Lu
04 maja 2003, 16:44
Trzeba bylo pakować w reklamówki:) albo lepiej torby podróżne, plecaki, walizki, walizy....:P dobra stop, bo jeszcze unieść trzeba:)
03 maja 2003, 17:20
Hm... książek bym sobie kilka nabyła, aczkolwiek funduszy brak :) Więc może innym razem :)
mysz
01 maja 2003, 13:07
Tak jest! Pani Muszelciu:) Będę zaglądać, linki uzupełnię. Ale bardzo załuję, że odchodzisz.
01 maja 2003, 02:41
:oPP
01 maja 2003, 02:40
a nie bylo tam moze jakiejs ksiazki autorstaw P. Coelha??

Dodaj komentarz