sie 05 2003

Hmmmmm....;)


Komentarze: 5

-Zdecydowanie jestem za tym, żeby zjawisko zwane ciążą, a w szczególności podstawowy jej objaw, czyli wielgaśny brzuch powierzyć mężczyźnie. Toto do dźwigania ciężarów  przez matkę naturę przeznaczone, a przez specyfiki w granulkach krążące po siłowni wspomagane.Jak cegły na budowie dźwiga, zakupy żonie, skrzynki piwa to i w ciąży może pochodzić trochę. Poza tym, gdzie tu sprawiedliwość, kobieta w ciąży nawet porządnie seksem się nie nacieszy, bo nieporadnie jakoś tak. Faceci zawsze mają lepiej... - zbuntowana, nos na kwintę, kroczę parkiem Hanki Sawickiej z A. przy boku.

- To spójrz na tego pana- ukradkiem wskazuje na osobnika płci męskiej mijającego nas właśnie parkową drogą. Ze sto trzydzieści żywej wagi, brzuchol wielkości czterech piłek do koszykówki, z żoną pod bokiem na spacerku- po pierwsze, apetycznie to przyznaj, ale nie wygląda, po drugie, czy  myślisz, że jakby takiemu spaślakowi powierzyć jeszcze jeden brzuch gratis na dziewięć miesięcy to byłby w stanie chociaż się toczyć?Toć to kolejny obowiązek dla żony, która targałaby lubego codziennie na taczce z piątego piętra. I kwestia podstawowa. Czy taki olbrzym to może się w ogóle kochać?

- A myślisz, że może?- kontynuuję temat.

- Właściwie to mógłbym zapytać, ale najbardziej prawdopodobne, że wyszedłbym na...zboczeńca, pedała albo co...-zapobiegawczo, w myślach z : 'w państwie polskim, tematów drażliwych, czyli wszystkich prócz tych traktujących o  pogodzie, w żadnym wypadku nie podejmować, do obcych to lepiej nie podchodzić, bo myślą, albo chce pieniądze, albo fajkę, albo wykorzystać mnie seksualnie...'

A ja dalej jestem ciekawa, jak to się robi z takim balastem na wysokości pępka...Powiedzieli by raz, a porządnie, wytłumaczyliby nieoświeconym w tej kwestii...

No bo jak?

ani-mru-mru : :
07 sierpnia 2003, 16:23
no ta noś dziecko po porodzie, to ci jeszcze marudzą, że możesz w ciąży chodzić...niesprawiedliwiość;)
06 sierpnia 2003, 23:06
Kochanego ciałka nigdy za wiele! ;)
MF
06 sierpnia 2003, 22:51
Oficjalnie komisja weryfikacyjna przyznaje nagrodę w postaci linka :D, niech no się tylko do edytora dostanę.
06 sierpnia 2003, 19:49
hmmmmm... niech moze lepiej wszystko zostanie jak jest ! nie mam zamiaru nic taszczyc na brzuchu ! oj nie marudzcie juz tak no, it's not big deal ta cala ciaza... wrrr :)))
ps. dodaj linka do bloga Dżast_2 (oficjalne zgloszenie do komisji weryfikacyjnej) :D
06 sierpnia 2003, 08:10
Przybij piątkę!!! Taki brzuchal nie ma czasu się kochać, bo kiedy by miał jeść i żłopać piwsko? Za to damski brzuszek z bobaskiem w środku w kochaniu nie przeszkadza! Uwierz "wieloródce" (ach to położnicze słownictwo... chyba odpowiednie dla krowy wysokomlecznej!)

Dodaj komentarz