maj 23 2003

Banda rowerowa:)


Komentarze: 24

- No dawaj, dawaj, słabeus! Ale fujaja jesteś!- krzyknął boss bandy rowerowej dzieciaczków z mojego podwórka, lat osiem.

Wyszłam zza rogu pobliskiej kamienicy. W podwórko skręcał samochód, a pan kierowca nie kwapił się mnie przepuścić. Ledwie zdołałam przystanąć, gdy pod moimi nogami... trzask prask!... "Słabeus" rozłożył się jak długi. Na nim rower, pod nim kawałek mojej stopy i twardy bruk.Mina bardzo nie tęga. " Biedactwo, małe niewinne, biedactwo"-pomyślalam. I już chciałam podać mu rękę, już chciałam odkopać go spod piekielnego żelastwa, już chciałam pytać  o stan jego obitego tyłka, gdy usłyszałam pełen gniewu i pretensji głos:

-Spiejdajaj kujwa!!! Jak lazis...??

:o) no i jak ja "kujwa" laze?

 

ani-mru-mru : :
mysz
24 maja 2003, 14:02
Kinga Ty tu nic nie mów. Widzisz jak ten pierun na obrazku depnął? Ożesz Ty...:o)
24 maja 2003, 12:33
Pewnie jechał tak szybko, jak ten ślimaczek od farbniętych ;)
anarchy
23 maja 2003, 22:07
A tak w ogóle to dajcie mi tego gówniarza - zrobię mu wykład na temat "Traktowanie starszych (ale nie starych ;) ) miłych pań, po wjechaniu na nie rozwerem" - Oj się anarchy zbulwersował, oj baldzo....
anarchysta
23 maja 2003, 22:05
Ach ta młodzież......
23 maja 2003, 20:55
Ale mamy tu fajny dialog. Można go prosto do scenariusza wrzucić.
mysz
23 maja 2003, 20:30
"Spiejdajaj kujwa" tatus, fajny mas pogzebac!:oP
PrzypadkowyPrzechodzień
23 maja 2003, 20:12
1)jak nie spróbujesz to sie nie przekonasz ..:P 2)tatusia potraktujesz tak jak owy rowerzysta dziś Ciebie hihi :)))))
mysz
23 maja 2003, 19:13
Reb, a jak tatuś morderca z pogrzebaczem za mną po podwórku będzie latał?:oD
mysz
23 maja 2003, 19:12
Żabek wiesz co.:o) To trza wytaszczyć z balkonu, sturlać po schodach, zwołać bandę i heja! Tylko czy ja potrafię być cool i w dechę? Albo chociaż "spoko";oP No i czy umiejętności dydaktyczne posiadam co by wiedzę ową w jasny sposób przekazać. Bez worka cukierków na przekupstwo chyba się nie obejdzie:o)
PrzypadkowyPrzechodzień
23 maja 2003, 18:59
właśnie właśnie , mając tak duży rowerek (oni zapewne maja mniejsze)mogłabyś stać się ich przywódczynią i zapromować jakiś nowy styl bycia, bycia cool i w deche mówiąc piękną polszczyzną :P Czyż nie jest to kusząca propozycja???
23 maja 2003, 18:45
no na przykład- przeżyć przezyje, ale zapamięta :)) /jaka ja delikatna jestem/
MF
23 maja 2003, 18:43
To tylko skwaszę mu nosek, tak? Albo śliwkę na czółku zrobię...:o)
23 maja 2003, 18:37
A kto mówi, że masz go zaraz przejechać "na śmierć" :D
MF
23 maja 2003, 18:29
A co ja dzieciobójca?:D
23 maja 2003, 18:26
przejedziesz go! :)) więcej nie powie- gwarantuję :D

Dodaj komentarz