lip 24 2003

Śruby od czołgu, pierunie jeden?:P


Komentarze: 2

Z nakrętką od śruby czołgowej zaproponowane mi zaręczyny zostały , tylko jakoś  pomysł nie bardzo mi się spodobał. Wszak wykorzystanie owego kawałku metalu różnorakie mogłoby być, jak słyszałam w uzasadnieniu, ale mimo wszystko nakrętkę od śruby czołgowej wolę mieć luzem, jako ciekawostkę przyrodniczą, na ten przykład, niż niezłej wagi ciężarek na palcu.Zadawalające jest to, że od kapryśnej wać panny wyzwana nie zostałam, a to już dobrze rokuje.Dobrze rokuje na miłą niespodziewajkę któregoś pięknego dnia i wcale nie ze śrubą z dziwnego pojazdu, a ślicznej błyskotki od jubilera.Czas pokaże i fundusze. Jak na teraz to została mi zaproponowana, nie odsunięta nawet daleko w czasie, wizyta u szanownych państwa rodziców w Zielonej Górze, na co odparłam pomysłem o worku cukierków dla panien siostrzyczek w celu, co tu dużo gadać, przekupstwa. Wkupić się w łaski przebojowych bliźniaczek, które berło w domowym królestwie w łapskach dzierżą, to istotnie ważna rzecz. Żeby nie najważniejsza powiedzieć. Zastrzeżenie też dostałam, że u rodziny szanownej raczej mięso się jada, a moje "widzimisie" mogłyby zostać odebrane jako olbrzymie fanaberie i krecha na wejście.A ja wzruszam tylko ramionami i tłumaczę, że po kilku ładnych latach wegetarianizmu ciężko jest powrócić do diety mięsnej, nie wspominając już o moich ku temu chęciach,a one żadne.Pioruny na głowę po tym mi się sypią, ale zostaję przy swoim. A burza porządna ze strony seniorki rodu, która wielkie 'ale' widzi w moim dzień i noc przebywaniu z mężczyzną pod jednym dachem i sankcje różnorakie nanieść planuje, straszy i się piekli.A ja się tylko uśmiecham i przypominam o słusznych latach i moich "przyczyny czynów niechlubnych", i o fakcie niezaprzeczalnym, iż seks, o który to pewnie seniorka się obawia, można uprawiać w różnych miejscach, o róznym czasie, za zgodą instancji wyższych rodzinnych, czy też nie. Przypominać już nie muszę, że daleko szukać nie trzeba, bo już moja mama, będąc w moim wieku posiadała jedno dziecko, wyklęte teraz, patrz- mnie.Zresztą tłumaczyć się komuś, czy czemuś zamiaru nie mam, jak to powiada A. "bo tak i już"(który zaskoczył mnie ostatnio swoim:'żabojady to egoistyczne snoby"). Szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę istotny fakt, iż już plany różne, takie czy inne są. Jak z realizacją będzie, czas i pieniądze:P pokażą, ale jak to mawia, poprzednio cytowany juz osobnik:" grunt to dobry plan, bo dobry plan nigdy nie jest zły". Ciekawe co seniorka na to, że już bardzo chcę mieć dziecko.Pewnie wydziedziczy swoją trzecią w kolejności wieku wnuczkę, stylem jej niemieckich przodków, gdzie działo się to nagminnie i nakarze z byka patrzeć reszcie rodziny.Co ja na to?Mówić chyba nie muszę:) Jeśli tyczy się kwesti luźniejszych to spiekłam się koncertowo, a ukryć się nie da, że pewną część ciała mocniej od innych. Wiatrak przydaje mi się teraz nie tylko do ogólnego ochłodzenia organizmu, ale wykorzystuję go jako jedyny ratunek na silne oparzenie tego czy owego, kiedy to smarowidła i mazidła żadne rezultatów nie dają.:) Reasumując, przed myszą noc na stojąco...:)

* Ani'emu pięknego layout'u gratuluję, toż to istna rewolucja na blogi.pl.:)

ani-mru-mru : :
BłękitnaGlina
25 lipca 2003, 12:53
a może to jakaś nowa moda z tymi nakrętkami co dopiero do nas przywedruje, w każdym bądź razie masz najorginalniejszy pierścionek w Polsce
Alantan - taka maść, pani mi w aptece dała jak się spiekłam z każdej strony, spać niestety nie pomaga
anarchysta
24 lipca 2003, 22:05
Kostki lodu pod prześcieradłem lub (co lepsze) mokre prześcieradło i będzie po kłopocie. A otrzymania nakrętki od śruby czołgowej gratuluję.. :)...

Dodaj komentarz