Nie wchodzić!!!! MF w odmiennym stanie świadomości.......
Komentarze: 6
Mam szaloną ochotę walnąć ostatnim kęsem mojej pysznej kanapki z goudą, pomidorem i ketchupem o jedną z dwóch zielonych ścian w pokoju, albo może lepiej jedną z dwóch żółtych.Kwestia do uzgodnienia.Co do moich upodobań kulinarnych to proszę się nie dziwić, gdyż zwyczajnie należę do ludzi, którzy nawet pomidory a co gorsza dżem jedzą z ketchupem. Ale tylko, i tu aspekt pocieszający, gdy lodówka jakimś cudem cierpi na brak majonezu babuni...Upodobania kulinarne są niestety daleko nie podobne do moich upodobań co do charakterów ludzkich, gdyż w odróżnieniu od dżemu z ketchupem, od niektórych wypocin wytworzonych ludzką ręką, lub gębą, chce mi sie rzygać. Pieprzone zakłamanie.Fakt - pachnie pikanterią. Typowy ketchup ostry od Hellmansa. Tylko, że w odróżnieniu do dwulicosości hellmans jest zjadliwy i taki kolor ma ładny...A w dupę...zmieniam bloga...najlepiej na szkodnik w wydaniu żeńskim...czyli...hmm...szkodnica? No bo jak u Arystofanesa męską odmianą łąsiczki jest łasic...a pięści pięścia....
Albo nie...poczekam, aż wpadnie tu pewna osoba i napisze..MF..daj spokój...
I taka przyjaźń miała być....buhehehe... MF jest dobra, MF zrozumie, a potem to MF jeszcze pomoże jak coś trzeba będzie...byle tylko nie dostała więcej niż pięć mniej z opisówki i broń boże nie przeczytała wszystkich lektur, i nie znała się za dobrze na html-u...
MAKE LOVE, NOT WAR
PIJ MLEKO I SHANUJ ZIELEŃ
Dodaj komentarz