Janda o sztuce
Komentarze: 5
"Z robieniem wieloobsadowej sztuki jest tak jak z mającym się narodzić dzieckiem. Wszyscy chodzą w ciąży. Każdy nosi to dziecko w brzuchu, tyle, że to to samo dziecko, jego kawałek. Każdy je kocha od razu ponad życie, od każdego zależy, czy ono będzie zdrowe, szczęśliwe, udane. Każdy o to walczy. Oddaje, ofiarowuje wszystko co ma. Wszystko. Jest tylko jeden warunek, muszą się wszyscy porozumieć czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. Jeśli się nie porozumieją z jakichś powodów, dziecko jest nikim a potem szybko umiera. "
Krystyna Janda 17 grudnia 2002, czyli dziś:oP
Ja tam jestem za chłopcem:oP
Hej Mother Father
Dodaj komentarz